No więc Agata miała urodziny i trzeba było wymyślić prezent. Mój chłopak oczywiście mi zostawił przyjemność główkowania ;) Ja chciałam - wiadomo - zrobić coś sama. Ale przecież nie kartkę, bo to Agata umie sama ;) Przypomniał mi się zakup sprzed jakiegoś czasu - ramki, które miałam zamiar ozdobić. Były trzy, mogłam więc zaryzykować, bo przy ewentualnym niepowodzeniu, było na czym próbować dalej ;) Postanowiłam wykorzystać technikę mixed-mediowego ozdabiania z ostatnich warsztatów u Ayeedy. No i muszę przyznać, żem zadowolona ;)
A teraz pewnie trochę zniknę, bo wpadam w kierat kolejnych zaproszeń ślubnych...
A teraz pewnie trochę zniknę, bo wpadam w kierat kolejnych zaproszeń ślubnych...
Jest boska!!!!
OdpowiedzUsuńWyszła superowo!!!!
OdpowiedzUsuńno powiem ci ze nie dziwie sie zes zadowolona;d pieknie wyszla..! :)
OdpowiedzUsuńhaha, czasem mi coś wyjdzie;))
OdpowiedzUsuńdzięki baby :)
sama bym się na taką nie pogniewała :) fajna, naprawdę fajna!
OdpowiedzUsuńPięknie wyszła!
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo:)
Usuń