zawsze mam problem z kartkami dla dzieci, bo, szczerze pisząc, niewiele dziecięcych papierów robi na mnie wrażenie. te UHKowe lubię za ptaszki i mocne, nierozbebłane kolory. czasem korzystam też z potworków Pasiakowej lub śpiochów od Rae, czasem z zagranicznych, ale ogólnie mam wrażenie, że jest deficyt fajnych dziecięcych wzorów, które nie są rzygliwie pastelowe lub nie mają na sobie brzydkich dzieci :>
ten przydługi wstęp prowadzi oczywiście do prezentacji kartki ;)
postanowiłam zrobić sobie małą przerwę od zamówień, więc zapowiada się zwiększona aktywność blogowa. mam trochę zaległości do pokazania, stay tuned! ;)
Faaaajna, taka wesoła :)
OdpowiedzUsuńW takim razie czekam na kolejne kartki :D
a będą będą ;) dzięki :)
UsuńUwielbiam twoje kartki za prostotę i skromnośc, zazdroszczę Milence tak cudownej pamiątki;)
OdpowiedzUsuńhaha, to trochę takie kartki, że każdy by mógł taka zrobić ;))))
Usuńdzięki :)