niedziela, 13 października 2013

mój pierwszy Gibson ;)

kiedy byłam w szkole kumplowałam się głównie z chłopakami. gros z nich nosiło długie włosy, czarne koszulki, glany i grało na gitarach. i marzyło o wiośle idealnym - Gibsonie. dlatego, kiedy zostałam poproszona o przygotowanie kartki na 18 urodziny gitarzysty, wiedziałam, że musi się znaleźć na niej ten legendarny okaz. starałam się jak mogłam, żeby moja wersja bardzo nie odstawała od oryginału, co nie było łatwe, biorąc pod uwagę, że rysowanie nie jest moją mocną stroną ;)




no i  mam nadzieję, że sam obdarowany nie stwierdzi, że to marna podróba ;))))


PS. kochani, dziękuję za głosy w konkursie! jeśli ktoś jeszcze chciałby spożytkować 30 sekund czasu na przysługę dla rudej, zapraszam do głosowania TUTAJ 

1 komentarz:

dzięki za wizytę :)