no więc urlop.

i tydzień odpoczynku (a w tym samym czasie-tęsknoty) od scrapa;) zaszyję się w puszczy augustowskiej z książką, magisterką, chłopem, teściami, grzybami i będę łapać słońce. więc dziś ostania kartka i wracam do pakowania;)

udanego tygodnia!:)

tagi wyzwaniowe.

może mi się wydaje, ale mam wrażenie, że wyzwanie Craft Artwork Bawmy się kolorami jest chyba jednym z najpopularniejszych w historii;) postanowiłam dołożyć do niego także swoje 3 grosze, zwłaszcza, że rzadko robię tagi.

oto moje wariacje na temat zieleni i czerwieni:

muszę przyznać, że ta forma bardzo wyzwala kreatywność. ja postawiłam na tuszowanie i stemplowanie, zarówno za pomocą stempli, jak i folii bąbelkowej czy przy użyciu maski zrobionej z papieru potraktowanego zwykłym dziurkaczem. tuszowałam też białe kwiatki i koronki, żeby miały odpowiedni odcień (akurat w tych kolorach mam Distressy, ale nie wiem, co będzie dalej;)) papiery bazowe pochodzą ze starych kolekcji ILS.

to chyba tyle. mam nadzieję, że uda mi się jeszcze jutro coś pokazać przed urlopem:)

cukierasy

na słodkości zapraszam do marysz :)

a z czymś własnym wrócę popołudniu;)

kartkiii

w tym tygodniu w końcu wyjedziemy na spontaniczny mały urlop i z tej okazji chyba próbuję robić wszystko na zapas - w tym także wyklejać;) mam dużo zaległości w zdjęciach, dlatego dziś hurtem pokazuję trzy kartki.

pierwsza - tuszowana, stemplowana i embossowana na gorąco:

  

druga - z dużą kokardą, moją nową miłością;)

trzecia - co do której jeszcze nie mam określonego stosunku, ale tag mi się podoba;)

no to do jutra! wracam do mgr i modlę się o burzę;)

a jednak relaks musi być.

no właśnie. okazało się, że scrapować mniej podczas pisania mgr, to jednak nie znaczy nie scrapować wcale;) po prostu trzeba to robić mniej i szybciej. wczoraj zrobiłam taką oto szybką kartkę:

papier bazowy firmy Daisy D's Paper połączony został z ILSową pepitką; etykieta pochodzi z arkusza Die-cut Tags Paris Nights Collection, ćwiek z Rupieciarni, a kwiatki z Doliny Tęczy - większy został potuszowany Distressem w kolorze Tattered Rose, który okazał się być idealnie dopasowany kolorystycznie do tła :)

tulipan.

pan tulipan z Galerii Rae zagościł na kartce o dość nietypowym formacie.

ponieważ zabrałam się w końcu za swoją pracę magisterską, mam mniej czasu na wyklejanie, więc przez najbliższy miesiąc można spodziewać się spadku aktywności blogowej. ale za to potem! będzie się działo!;)

liftowanie

rzadko liftuję, ale muszę przyznać, że z każdym razem podoba mi się bardziej. wyrywam się wtedy z pewnych schematów, w które każdy naturalnie wpada (tylko każdy w inne;))

tak samo kartka przygotowana na lift w scrapki.pl jest zupełnie inna niż te, które normalnie robię. ale ta inność bardzo mi się podoba:)

:)

powrót do rzeczywistości.

no i po urodzinach. smutno mi trochę, ale trzeba iść dalej;))
na osłodę dnia "po" pokażę Wam część wczorajszej niespodzianki od mojego ukochanego:

do pokazania mam jeszcze dwie karteczki - wiatraczkową i z takim niby okienkiem.

miłego dnia życzę Wam!

uro ;)

no i przyszedł jeden z moich ulubionych dni w roku. z tej okazji zrobiłam sobie kartkę. na moje życzenia i marzenia urodzinowe ;)

kartka powstała według kursu, jak dobrze widać - głównie na materiałach z ILS


cieszę się, że mam słoneczne urodziny :D


haha i jeszcze wiadomość z ostatniej chwili! właśnie otrzymałam paczkę od Oli, której wysłałam niedawno wygrane na fb magnesy. dziękuję Ci bardzo Olu za przemiłą niespodziankę!:))
chwalę się oczywiście:

no i przy okazji dnia dzisiejszego mogliśmy w końcu pożyczyć wkrętarkę i przywiesić mój nowy reling, więc czuję jakbym dostała dodatkowy prezent;)

no a teraz już naprawdę uciekam świętować;)

przysposobienie rodzicielskie.

dawno nie robiłam LOsów, a ostatnie przypominanie sobie u Miry było takie trochę nie do końca... moje;) za to wczoraj samo mnie wzięło i porwało do zrobienia scrapa i bardzo miło było sobie przypomnieć, jaka to świetna zabawa:)

papier bazowy z kolekcji Victoriana ze scrap.com.pl, trochę dodatków z ILS w tym jeden alfabet, drugi to Simply Sweet Doodlebug Design również ze scrap.com.pl, stempel od Rae i naklejki Canvas Emotions Stickers Pixie Press.


biuziaki niedzielne! lecę na słońce:)

lubię czarny.

lubię czarny. polubiłam go gdzieś w okolicach 12. roku życia i jak dotąd - nic się w tym względzie nie zmieniło. teraz zastanawiam się, czy to sympatia dobra dla mojego wyklejania. mój monsz śmieje się, że robię kartki pogrzebowe, a mi się one naprawdę podobają i wcale nie kojarzą śmiertelnie! no i myślę sobie, że przecież nie mogę być w tej sympatii osamotniona ;)

materiały: papier Latarnia Morska z kolekcji Zauroczenie i kwiatki Latarnia Morska ze scrap.com.pl, ćwieki z Rupieciarni, wstążka ze scrapuj.pl

ślubnie cd.

sama siebie nie podejrzewałam, że tak się wkręcę w temat ślubny. no ale - życie nas czasem zaskakuje ;)
dziś kolejne dwa wytwory z tej okazji:

pierwsza powstała na bazie papieru Cała w koronkach i z tagiem z kolekcji W tiulu i koronkach z Galerii Rae, do tego fragment papieru z kolekcji Bo Bunny Gabrielle, do tego kwiatki Prima i perłowe ćwieki z CraftShop.
druga na świeżutkim papierze Making Memories ze Scrapuj.pl ze stempelkami - jednym i drugim 


a dziś kolejne spotkanie z Miraqiem! będzie słodko i pracowicie. jutro relacja ;)
buziole!

setny post!

łał, właśnie się zorientowałam, że już po raz setny będę Was zanudzać;) nie mam na tę okazję niestety żadnej niespodzianki, bo jak zwykle sama zostałam zaskoczona;) ale mam notes. w sumie to mój pierwszy notes w historii, więc też coś wyjątkowego.

notes powstał po ostatnio prezentowanej kartce w ramach przedłużenia fazy czarno-czerwono-białej.

materiały: papier ILS On the square, wstążka od Eight, baza notesowa ze Scrapińca, stemple Artemio

buziaki!

trzy kolory.

wracam do korzeni, czyli mojego ukochanego połączenia czerni, bieli i czerwieni. dziś kartka, a jutro coś innego ;)

bliźniaczki chrzestne ;)

w ostatniej chwili przypomniałam sobie o zamówieniu na chrzest. nie miałam pomysłu na kartki aż do wykonania mojej pierwszej sztalugowej. wtedy już byłam pewna, że dwie kolejne przybiorą podobną formę. miały być proste i eleganckie, i wyszły takie:

odkopałam papiery ze starych kolekcji ILS, do tego kwiatki, dziurkacz brzegowy i ćwieki i viola ;)

spokojnego poniedziałku! mój już mnie lekko wyprowadził z równowagi, ale popołudniu sobie odbiję;)

pierwsze pudełeczko.

kolejna, ostatnia już, singielska noc wyklejania za mną. niedługo pokażę kartki-bliźniaczki, a dziś mój pierwszy exploding box. prosty, jedynie z miejscem na życzenia, bo jakoś nie mam weny na torty w środku ;)

materiały: papiery z kolekcji Zauroczenie z Latarni Morskiej, stempel z Lemonade, kwiatki Primowe

pogoda nieciekawa, wczoraj zaczęło padać i nie dotarłam na otwarcie Rupieciarni, dziś za to obudziłam się o 13 i praktycznie godzinę później zaczęła się ulewa, która trwa do teraz. pora jednak porzucić scrapowy kącik i iść na zakupy :>
słońca Wam życzę!

noc eksperymentów.

no więc siedziałam wczoraj do 4 nad ranem, co mi się zdarza raczej rzadko, pewnie siedziałam, bo chłopa nie ma w domu i mi nie kazał iść spać. no i postanowiłam znów zrobić coś dla mnie nowego.
no i powstała najpierw na rozgrzewkę "standardowa" kartka:

materiały: papier ILS, napis ze Scrapińca pokryty Glossy Accents, motylki od K.a.s.i., perełki Dalprint Craft

kolejną na tapetę wzięłam kartkę sztalugową, której nigdy nie chciało mi się robić, bo miałam wrażenie, że roboty będzie niewspółmiernie dużo do efektu. ale jak wpadłam na kurs na Diabelskim Młynie zrozumiałam, w jakim byłam błędzie ;)

materiały: papier Loves Labyrinth Graphic45 ze scrapuj.pl oraz Sienne Butterfly Ledger Making Memories z Rupieciarni, stempel z Galerii Rae


no i na sam koniec wymyśliłam sobie projekt całkowicie stemplowany. i muszę przyznać, że zabawa przy nim była przednia :D

polecam Wam takie stemplowane kartki!

wracam do roboty, bo na 16 lecę na otwarcie Rupieciarni 2.0 ;)

razem.

tak się cieszyłam, że skończyłam wszystkie zamówienie, po czym przypomniałam sobie, że o jednym zapomniałam - no więc już mam robotę na weekend ;) a wczoraj jak już zakończyłam przyjmowanie gości popełniłam kartkę ślubną, której punktem wyjścia był kwiatek z kolejnego kursu znalezionego w sieci :)

dziewczęta wrocławskie! będę robiła zamówienie w Craft4You prawdopodobnie w niedzielę. jeśli któraś z Was chciałaby się podłączyć, dajcie znać:)

magnessssowo :)

jak już nauczyłam się robić magnesiory to nie mogłam na jednym poprzestać. i przygotowałam dwa maluchy, które dziś rozdałam wśród lubiących na fejsbuku :)

papiery to ciągle te same dobre ścinki kolekcji Gabrielle Bo Bunny. tak ją polubiłam, że chyba muszę dokupić. i nową jakąś też;)

fajnie się robi te magnesy, tylko problem jest taki, że na naszej lodówce obok świnki na zapiski i magnesów z Pragi, Nepalu, Grecji, Gibraltaru i innych zakątków świata już nie ma zbyt wiele miejsca. chciałabym mieć tablicę magnetyczną, ale nawet nie mam jej chwilowo gdzie powiesić;))

ps. sprawa wrocławska: gdyby ktoś z miasta robić w najbliższym czasie jakieś zakupy online, niech daje znać, (być może) chętnie dołączę. zawsze to tańsza przesyłka;)