czwartek, 21 czerwca 2018

lift... samej siebie ;)

i znowu trafiła mi się dziura w blogowym życiorysie, więc pora trochę ponadrabiać. zacznę od liftu jeszcze z kwietnia, który zrobiłam na liftowe wyzwanie GOscrap. żeby było śmieszniej - koleżanki z DT do liftowania wybrały moją starą kartkę. było więc wyzwanie podwójne, a wyszłam z niego na szaro ;)





generalnie sezon ślubny w pełni, ale pewnie wiecie o co chodzi ;)