30 x 3.

specjalne zamówienie na potrójne trzydzieste urodziny.

mam nadzieję, że potrójne świętowanie wyszło super :)

kartka (prawie) cała w kwiatach.

lubię kwiaty na kartkach, no ale papiery kwiatowe to już inna bajka - nie korzystam z nich zbyt często. ale pomyślałam, że warto spróbować raz na jakiś czas ;)

chyba wyszło całkiem nieźle, mimo tylu kwiatków ;)

kartka dla Krawca.

mój barowy kumpel miał wczoraj urodziny. a ponieważ jest z grupy szusujących na dwóch kółkach, dostał kartkę rowerową :)

kartki męskie nie są moją mocną stroną, dlatego postawiłam na prostotę i kropki, dużo kropek ;)

diabelskie wyzwanie :)

dawno nie liftowałam i dawno nie brałam udziału w żadnym wyzwaniu, to chyba przyszła pora, żeby to zmienić :)
zapraszam Was również do liftowania w Diabelskim Młynie :)

ja przygotowałam na nie taką kartkę:

i muszę przyznać, że świetnie mi się ja robiło i efekt mnie też zadowala. wydzieranki są fajne! ;)

kartko-album.

mam takich znajomych, z którymi może nie spotykam się zbyt często, ale mam dla nich dużo sympatii i jeśli już ich widzę, to zawsze się z tego cieszę. co więcej - bywa i tak, że mają oni pasje, o których wiem i dodatkowo zakładam (zazwyczaj dobrze;)), że mogłabym dla nich coś zrobić, co sprawi im przyjemność. tak właśnie było z kartko-notesem dla Ven. obmyśliłam ten prezent już jakiś czas temu i tylko czekałam na urodziny, aby w końcu zrealizować swój pomysł ;)

mam nadzieję, że notes zwiedzi z Magdą kilka nowych kontynentów :)

rzeczy trochę zapomniane ;)

otóż przypomniano mi dziś, że był taki album, którego jeszcze nie pokazałam, bo nie wiedziałam, że już został przekazany adresatowi. no to pora to nadrobić ;)
(wybaczcie zdjęcia, chyba było bardzo słonecznie, kiedy je robiłam ;)))

no a jeśli jesteśmy przy pracach, które zapomniałam pokazać na blogu, to była jeszcze pewna kartka ślubna, która na nowo zdefiniowała minimalizm ;)

oczywiście potraktujmy to jako "uśmiech numeru", bo wiadomo, że się przy niej nie narobiłam, no ale wytyczne były bardzo jasne - "czerwona z napisem", no to jest czerwona z napisem ;)

trzymajcie się ciepło!

a ja na to jak na lato.

rozpoczęłam wczoraj na GOscrapowym blogu Tydzień z papierem all about summer

lubię tego pasiaka chyba najbardziej z całej kolekcji :) pracę na tę okazję robiłam w kawiarni w towarzystwie Ladybug i to dwa dni po warsztatach u Enczy. chyba trochę widać, że jest inna niż zwykle ;))) pierwszy raz w taki sposób użyłam tekturowej wycinanki!

nie wiem jak Wam, ale mi to warstwowanie się bardzo podoba. pewnie wejdzie mi to w krew ;)

zapraszam Was w tym tygodniu na bloga GOscrap - inne dziewczyny z DT też będą walczyć z pasiakiem :)

monochromatycznie w bieli.

ostatnio było dużo kolorów, więc dziś będzie na biało. no, z domieszką złamanej bieli z papieru the wall ;)
niestety trudno jest mi uchwycić dobrze tak jasne odcienie na zdjęciu :>

mediowe LO warsztatowe :)

no to pora pokazać, co wymodziłam na warsztatach podczas DLWC. zacznę od mediowego layoutu, który robiłam na warsztatach u Piekielnej Owcy. zupełnie innego niż te, które robię zazwyczaj. zresztą chyba widać ;))

pracowałyśmy na papierach i dodatkach 7 Dots, ale tych, których sama raczej nie używam ;) było dużo mediowania i generalnie nowych rzeczy, więc mimo, że samo LO nie napawa mnie wielką dumą, z warsztatów jestem zadowolona ;)

lipcowe mapkowanie w GOscrap :)

najwyższa pora, żebym zaprosiła Was na aktualną edycję wyzwania mapkowego :) tym razem robimy kartki, według szkicu zaproponowanego przez Magdę:

moja kartka z papierów all about summer i be awesome wygląda tak:

powoli odgrzebuję się z zaległości, niedługo pokażę, jakie niesamowicie "nie moje" prace popełniłam na warsztatach u Piekielnej Owcy i Enczy :)

buziaki!

DLWC po mojemu.

zlot się niestety skończył i pora wrócić do rzeczywistości, a nie był to powrót bezbolesny. z tego miejsca jeszcze raz chcę pozdrowić wszystkie dziewczyny,z  którymi udało mi się poznać, pogadać czy dzielić klej na warsztatach ;) szczególnie miło było mi poznać własną czytelniczkę mru, która jest urocza :) lubię zloty głównie za to, że pomagają dopasować nicki do twarzy - to takie fajne :)

u Katriny na FB znalazłam kilka fajnych fotek, na których się przypadkiem znalazłam, to je pokażę ;))

w piątek jak wiadomo - byłam w pracy na stoisku GOscrapu

na stoisku miałyśmy zajebiste torby ;)

i duuuużo nowych wzorów taśm

na stoisku prowadziłam też make&take, robiłyśmy pamiątkowego taga na recyklingowej bazie - to mój ;)

o stoisku GOscrapowym więcej info znajdziecie o TU :)

oczywiście w chwilach wolnych szwendałam się po stoiskach ;)

a gdzie ja - tam mój identyfikator ;)

w sobotę robiłam LO na warsztatach u Owcy :)
fot. Barbara Herzog

a w niedzielę musiało być pamiątkowe foto organizatorek po zakończeniu zlotu :)

a na koniec wielkie buziaki dla wszystkich dziewczyn z Kwiatu Dolnośląskiego - było super! :D już nie mogę się doczekać jesiennej edycji :D

aaaa no i muszę jeszcze dorzucić boskie foty od Lotty, która nas wszystkie uwieczniała :D