miałam chwilę przerwy od cięcia papieru, ale wiosna przynosi jak wiadomo wiele okazji do świętowania, więc pora do niego wrócić :) na pierwszy raz trafiła się gruba sprawa, bo exploding box, a one zawsze są dla mnie dużym i czasochłonnym wyzwaniem ;) no ale liście, flamingi, trochę różu i jakoś poszło :)) sezon ślubny uznaję za otwarty.
ściski!
ruda
ściski!
ruda