sobota, 25 sierpnia 2012

scraperka w podróży.

zupełnie się nie spodziewaliśmy, że właściciel naszego wynajętego mieszkania na wyposażeniu zostawi nam również komputer :) skoro jednak tak się stało, postanowiłam w chwilach odpoczynku od 40 stopniowego upału trochę poblogować. a jest nawet o czym blogować, bo w noc przed wyjazdem, kiedy jak zwykle nie mogłam spać, skleciłam na szybko notes wyjazdowy, w którym prowadzę swój pierwszy podróżny żurnalo-pamiętnik. zabrałam kilka podstawowych przydasiów i upamiętniam to, co robimy, żeby nic nie wyleciało z głowy.
no to dziś początek, czyli jak ten notes w ogóle wygląda :)



mam nadzieje, ze wytrwam do końca wyjazdu :)
buziaki z Budapesztu!

2 komentarze:

  1. pozdrowienia z Polski:) baw się dobrze, widzę, że na prawdę lubisz scrapbooking:)

    OdpowiedzUsuń

dzięki za wizytę :)