niedziela, 11 grudnia 2016

kartka dla kawosza.

z arkusza coffee break GOscrap powstała kartka dla Pawła, który uwielbia kawę :) ja za to uwielbiam używać papierów z kolekcji taste it now do apetycznych kartek :)



czwartek, 8 grudnia 2016

renifer wraca!


uwielbiam kolekcję winter tales z Goscrap. myślę, że te zwierzaki nigdy mi się nie znudzą :) tym razem pan renifer na lekko mediowej kartce-tagu.



wtorek, 1 listopada 2016

folk dobry na każdą okazję :)

na ślub, urodziny, imieniny, w podziękowaniu, dla przyjaciółki, nauczycielki i gości weselnych - folkowe papiery GOscrapowe nadają się na każda okazję. jeśli jeszcze z nimi nie pracowaliście, radzę nadrobić ;))

moja kartka z papieru just shy na dowolną okazję:



ściski!

wtorek, 25 października 2016

letnie zaległości.

trochę się mi zrobił zastój na blogu, ale jesień nadeszła, więcej czasu na kanapie spędzam, więc pora nadrobić ;)

zacznijmy od ukwieconej kartki dla małej Igi


i kartki ślubnej w odcieniach różu


a kolejne rzeczy już niedługo :)


wtorek, 23 sierpnia 2016

pierwsze wakacyjne LO 2016 ;)

no! wreszcie mnie wzięło na scrapa! dawno już nie robiłam LOsów, a wystarczyło wygrzebać zdjęcia i chwycić nowe naklejki z GOscrapu i letnią kolekcję papierów :)




a nowe naklejki wyglądają tak:


dostępne oczywiście w naszym sklepie w dziale z dodatkami :)

a jak tam Wasze wakacyjne LOsy? :)


pracę zgłaszam na wyzwanie w Eko-Deco :)


poniedziałek, 15 sierpnia 2016

środa, 3 sierpnia 2016

kartki dla prezesów.

dla prezeski i prezesa ma być elegancko - wiadomo. ale chyba nie musi być zupełnie sztywno ;) kartki z koszulami wydały mi się odpowiednie :)



piątek, 29 lipca 2016

ruda na See Bloggers 2016.

Cześc kochani :)

Po szalonym okresie ślubnym, który co i rusz zaskakiwał mnie telefonami od znajomych z pytaniem masz jakąś kartkę na zbyciu, bo przypomniałam/em sobie, że pojutrze idę na ślub?, przyszedł czas na chwilę odpoczynku. No, przynajmniej odpoczynku od scrapowania ;)



W tym roku po raz pierwszy wybrałam się do Gdyni na konferencję dla blogerów See Bloggers. Dlaczego? Bo funkcjonuję w tym środowisku już od kilku lat i wiem, że każda tego typu impreza daje mi mocnego kopniaka i chęć do działania. Jeśli więc mogłam przy okazji zobaczyć polskie morze, musiałam się zapisać ;)

No i pojechałam. Wzięłam udział w świetnych spotkaniach, poznałam kilka inspirujących osób, których do tej pory nie znałam z sieci, miałam nawet okazję pomajsterkować z babą, choć muszę przyznać, że poszło mi dość słabo - okazuje się, że z papierem radzę sobie lepiej niż z farbami ;) Tu możecie zobaczyć relację z warsztatów. Na ostatnim zdjęciu widac, że wszycy już skończyli pracę, a ja wciąż suszę swoje elementy ;))) Udało mi się też zamoczyć nogi w Bałtyku i skonsumować rybę na plaży, a czego można chcieć więcej, jadąc z Wrocławia do Trójmiasta? ;) No dobra, było coś więcej. To, co zwykle jest najważniejsze - ludzie. Tak się jakoś złożyło, że do Gdyni wpadli też dawno nie widziani przeze mnie znajomi z Wrocławia - Magda i Paweł, Marta z zagranicy, a na dodatek - prosto z mego rodzinnego miasta - Magda z mężem i szalony Tomasz ;) Więc choć program pękał w szwach od interesujących tematów, cieszyłam się, że nie jaram się np. gamingiem, bo czas spędzony na gadaniu (nawet w kolejcie po kawę;)) zawsze cenię ponad wszystko.
Nie spotkałam niestety nikogo z naszego wąskiego poletka zainteresowań, jakim jest scrapbooking. Nie powiem, żeby mnie to zdziwiło, ale jednak cieszyłabym się móc poznać kogoś po fachu. Może jednak nie wiem, że był tam jeszcze ktoś robiący w papierze? Jeśli wiecie, dajcie znać :)

Panel: Blog: w kierunku personalizowanego medium masowego. Jak tworzyć ciekawy i wyznaczający trendy kontent kulinarny?
Panel: Od zera do milionera, czyli co mówią o Tobie Twoje lajki
warsztaty z designu ;)

Jeśli nie słyszeliście o See Bloggers i nie wyobrażacie sobie, jak taka impreza może wyglądać, wpadnijcie na stronę, a szczególnie zajrzyjcie do harmonogramu. Zobaczycie w nim, jak wiele tematów i wątków jest poruszanych podczas imprezy. Co ważne - profil bloga wcale nie wywiera na Was wpływu przy wyborze spotkań, na które chcecie się wybrać. Sama byłam zarówno na wspomnianych już warsztatach z kategorii design, jak i na panelu dyskusyjnym o gotowaniu i tworzeniu przepisów oraz warsztatach z reklamy na FB. Myślę, że to właśnie duża liczba spotkań i szaroka tematyka są największą siłą See Bloggers. Moim zdaniem to świetny pomysł!

Po lewej: dzień pierwszy, kolejka do rejestracji ;) Po prawej: strefa cooking

Taka impreza to także szerokie grono sponsorów ;) Pewnie nie każdy lubi o tym mówić czy pisać, ale ponieważ na co dzień pracuję w piarze, nie boję się tego tematu. Sponsorzy na imprezie dopisali - dbali o to, żebyśmy pili zdrowe koktajle, pięknie pachnieli, mogli zrobić sobie przerwę na kawę i namawiali do bycia fit. To oczywiście tylko wycinek całości - stoiska parentingowe jeszcze nie są w moim kręgu zainteresowań ;))
Będąc jednak przy temacie, chcę wspomnieć o specjalnej akcji, w której także mi udało się wziąć udział. Akcję organizował Acer Polska, który niedawno wprowadził na rynek nowe urzadzenie 2 w 1 - Acer Switch Alpha 12 - taki mały netbook z odczepianym ekranem dotykowym, którego unikatową funkcją jest chłodzenie cieszą, co sprawia, że urządzenie jest cichutkie i się nie przegrzewa. 25 uczestnikó See Bloggers miało otrzymać takiego Acera na czas konferencji do testów i ja też znalazłam się w tym gronie. Dlaczego chciałam? Bo uwielbiam nowości - tak samo w scrapbookingu, jak i w technologiach ;) Bo ciągle jestem online, więc na wyjeździe też chciałam. Bo mój własny laptop: a. nie działa bez baterii, bo do najmłodszych nie należy, b. jest wielki, c. przegrzewa się, więc trudno trzymać go na kolanach w sali wykładowej, d. jest za ciężki, żeby taszczyć go przez dwa dni w torebce. Bo pomimo wielu fantastycznych funkcji, smartfon nigdy nie zastąpi mi komputera, bo nie ma Worda, Excela i słabo się na nim ogląda filmy ;) Powodów było zatem wiele, a radość z otrzymania Acera do testów tym większa, że spełniał on wszystkie moje wymogi. Zmieścił się na podkładce w Intercity, dzięki czemu mogłam wygodnie ogarnąć maile, a potem włączyć film i zająć się szydełkowaniem (ja jak to ja - muszę czymś zajmować ręce ;)). Zmieścił się do mojego ukochanego worko-plecaka, więc mogłam z nim wygodnie poruszać się po terenie konferencji, a także później, kiedy szłam zwiedzać miasto. Działa szybko, więc w każdej chwili mogłam po niego chwycić i otworzyć stronę, o której opowiadał prowadzący prelekcję lub zapisać sobie coś na później. W międzyczasie oczywiście siedząc na czacie na fejsie ;) Bateria starczała na cały dzień, więc nie martwiłam się, że zaraz padnie. Oczywiście nie używałam go cały czas, ale długo był w stanie uśpienia i mu to nie przeszkadzało. Jako mobilne narzędzie spisał się idealnie i muszę przyznać, że będzie mi przykro, kiedy będę musiała go odesłać. Póki co korzystam ile wlezie i ciągam go po Wrocławiu ;) Dzięki Acer! I dzięki ekipo See Bloggers za świetny weekend!

Acer w spoczynku
Acer w podróży ;)
I jeszcze trochę prywaty ;)

Po  lewej: Gdynia. Po prawej: Sopot.

A dla tych, którzy dotarli do końca - szacun ;)
ruda


środa, 13 lipca 2016

i dalej jechać będą razem.

jakoś te rowerowe kartki dla par młodych mi się ostatnio bardzo podobają, dziś kolejna wersja :)



występowały papiery GOscrap :)



wtorek, 12 lipca 2016

ślubna, nietypowa.

czy czerni można używać w kartkach na ślub? mi tam nie przeszkadza ;)




oczywiście chodzi mi o dodatek czerni ;))

środa, 6 lipca 2016

kartka dla webmastera ;)

czasem szukam w swoim składzie papieru i trafiam na dosłownie idealny - klawiatura dla webmastera - wszystko się zgadza ;)


to tylko chwilowa przerwa od kartek ślubnych ;)

niedziela, 26 czerwca 2016

to może jeszcze trochę kartek ślubnych ;)

sezon ślubny to dla mnie najgorętszy okres w całym roku. nie robię wielu kartek świątecznych, ale wiosną i latem przypominają sobie o mnie wszyscy znajomi, którzy wybierają się na ślub. dobrze, jeśli zdarza im się to wcześniej niż 2 dni przed ;)

więc dziś 3 kartki ślubne: jedna na wyzwanie w GOscrap - bez kwiatów, a dwie pozostałe wręcz przeciwnie ;)








i obawiam się, że to jeszcze nie koniec sezonu ;)

poniedziałek, 6 czerwca 2016

łączki.

dostałam zamówienie na 2 kartki z kwiatami i bez żadnych napisów. niezła to była zagwozdka, szczególnie kwestia braku okazji dla kartek. odkopałam zapasy papierów, o których już dawno zapomniałam - kwiatki to w końcu nie moja bajka ;) muszę przyznać jednak, że z "łączkami" pracowało mi się świetnie i chyba zacznę po nie sięgać częściej :)





i tak w ogóle po ostatnim przeglądzie przydasiów stwierdziłam, że strasznie dawno nie robiłam żadnych zakupów i nie bardzo wiem, co tam aktualnie modne, więc.. chyba muszę zacząć odkładać na zlot. do soboty cośtam chyba uzbieram na nowe papierzyska ;)

czwartek, 2 czerwca 2016

ślub rowerzystów - zaproszenia i kartka

miałam niedawno okazję robić zaproszenia ślubne dla moich znajomych, którzy jako motyw przewodni wybrali rowery oraz kolory: biały, pomarańczowy, miętowy i szary. poszłam w minimalizm i oto efekty:





a ponieważ na ślub też się wybrałam, to zrobiłam kartkę w podobnych kolorach i minimalistycznej stylistyce:




trzymajcie się ciepło!

czwartek, 19 maja 2016

Dzień Mamy już za rogiem.

Pora więc na jakąs kartkę na tę okazję :)



Wygrzebałam trochę dawno nieużywanych papierów w kwiatki i poszałam. Reszta już niedługo ;)


niedziela, 15 maja 2016

voucher na prezent.

voucher wyjazdowy jako prezent też może być wyjątkowy :) dziś przychodzę z takim - zaproszeniem na wyjazd w stylu marynistycznym. takim, który warto będzie zachować na pamiątkę :)




wykonany głównie z papierów Lemonade :)