poniedziałek, 6 czerwca 2016

łączki.

dostałam zamówienie na 2 kartki z kwiatami i bez żadnych napisów. niezła to była zagwozdka, szczególnie kwestia braku okazji dla kartek. odkopałam zapasy papierów, o których już dawno zapomniałam - kwiatki to w końcu nie moja bajka ;) muszę przyznać jednak, że z "łączkami" pracowało mi się świetnie i chyba zacznę po nie sięgać częściej :)





i tak w ogóle po ostatnim przeglądzie przydasiów stwierdziłam, że strasznie dawno nie robiłam żadnych zakupów i nie bardzo wiem, co tam aktualnie modne, więc.. chyba muszę zacząć odkładać na zlot. do soboty cośtam chyba uzbieram na nowe papierzyska ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dzięki za wizytę :)