pierwszy raz w 2016 :)

w tym roku nie będzie podsumowań. no, może jedno, w formie postulatu do samej siebie: ruda, w tym roku trochę się obijałaś, w 2016 masz się poprawić, częściej blogować i robić więcej LOsów.

;)

a ponieważ jest styczeń, chyba najwyższa pora opublikować wszystkie pozostałe jeszcze prace świąteczne ;)))

zaczijmy od ramki na zdjęcia zrobionej dla Kamy na bazie kartkowej:

mamy też świąteczną kartkę z reniferem:

było też pudełko na świąteczny prezent:

i na koniec kartki świąteczne dla mojej firmy:

iiiiiii to by było na tyle ze świątecznych zaległości ;)

wszystkie dzisiejsze prace, jakos tak wyszło, powstały z jednej kolekcji papierów - winter tales GOscrap :) naprawdę jest super ;)

buziaki noworoczne!
ruda

pudełko na prezent.

w ramach Tygodnia z papierem just shy na blogu GOscrap przygotowałam pudełko w kształcie zbliżonym do koperty. idealne na notesy czy inne płaskie prezenty.

materiały:

      

chmury.

dawno mnie nie było, bo choć miałam czas na scrapowanie, na bloga już jakoś nie starczało. pierwszy miesiąc roku dopiero co się zaczął, a już się prawie kończy. trochę nie mogę się odnaleźć w tym szalonym tempie.

dziś scrap, który jest prezentem dla rodziców na pierwsze urodziny ich synka. pamiątka zamiast kartki.

:)

a co z prezentami?

już za chwilę trzeba będzie je pakować. ja ubóstwiam szary papier pakowy i sznurek, ale jeśli coś jest wystarczająco małe, aby zmieściło się w arkusz papieru scrapowego, to czemu nie? :)

materiały z GOscrap:

              

notesik na notatki.

zaczęłam już rozdawać prezenty mikołajkowe ;) Kami była pierwsza, bo jako stałej klientce dorzuciłam jej notes do przesyłki. a że już otworzyła, to mogę pokazać ;)

buziaksy :)

na 90 urodziny.

Babcia mojego chłopaka obchodziła niedawno 90. urodziny, postanowiliśmy dać jej z tej okazji mały prosty album ze wszystkimi osobami z najbliższej rodziny. nie miał być zbyt ozdobny, bo meritum były tu zdjęcia, których jednak nie będę pokazywać. w każdym razie - warto pamiętać, że są prezenty, które wywołują wzruszenie. to był jeden z nich i było to bardzo miłe.

no i tak to mniej więcej wygląda. do albumu odkopałam przestarą zakitraną kolekcję papierów BoBunny, w której byłam zakochana 2, a może i 3 lata temu i widzę, że miłość wciąż nie minęła, dobrze, że mam jeszcze kilka sztuk ;)

czarodziejski notes.

notes z motywami z Alicji w Krainie Czarów miał być. no i był. bardzo prosty do zrobienia, bo papiery Graphic45 były samowystarczalne ;) ale ważny był o tyle, że na nim po raz pierwszy wypróbowałam swoją BIA ;)

zupełnie nie mam ostatnio czasu na cięcie papieru, bo głównie zajmuję się... pakowaniem papieru ;) no ale najważniejsze paczki GOscrapowe wysłałam już w świat, więc mam nadzieję, że w najbliższym czasie będzie trochę lepiej...

miłej soboty!

urodzinowo.

Lejdi świętowała urodziny, więc przygotowałam dla niej mały upominek. podkładka pod kubek wyszydłowana ze sznurka własnoręcznie :)

a ponieważ musiało być też coś różowego, to powstała także kartelucha ;)

materiały: papier purple rainbow GOscrap, papier with love GOscrap

mam nadzieję, że jubilatce się podobały ;)

to może coś o prezentach.

jeszcze nie zapakowałam wszystkiego. ba! nawet nie kupiłam wszystkiego, co powinno znaleźć się pod choinką ;)
ale póki co wykonałam prezent z ozdobnym pudełkiem dla mojej szefowej:

oczywiście samego przepiśnika, który był w środku już zapomniałam sfotografować ;)

i jeszcze zapakowałam prezeny w papiery, które zrobiłam sama przy użyciu cienkopisu i stempli ;)

ponieważ dużo się dzieje, a jutro wyjeżdżam do domu rodzinnego i wrócę dopiero za kilka dni, już teraz życzę Wam, aby świąteczny czas upłynął przede wszystkim spokojnie i miło. odpocznijcie i naładujcie baterie :)
buziaki
Justa

hello Iwo!

trochę ponad miesiąc temu przyszedł na świat syn mojej przyjaciółki. z naszego babskiego trójkąta już tylko ja pozostałam nie-matką ;) dziś w końcu miałam okazję odwiedzić małego i rodziców i wręczyć dary ;)
kartka być musiała - wiadomo ;)

ale ja byłam bardziej dumna z wydzierganego prezentu - kocyk powstał już dość dawno i niecierpliwie czekał, aby trafić do nowego właściciela. mam nadzieję, że będzie mu towarzyszył w wielu zabawach :)

muszę przyznać, że tak mi się spodobał, że chyba sobie samej też kiedyś taki zrobię ;)