sobota, 14 września 2013

co lubię w IKEA.

od dwóch tygodni obserwowałam na Instagramie i FB jak się chwalicie nowym katalogiem IKEA. wyglądałam mojego, ale coś nie nadchodził. w końcu pojawił się wczoraj, po pracy, w porze popołudniowej kawy - idealnie ;) kiedyś robiłam już jeden przegląd katalogu [TU go znajdziecie], pomyślałam, że można to powtórzyć :)

oczywiście warto zaznaczyć, że choć od ostatniego przeglądu minęło 9 miesięcy, wciąż nie mam własnego mieszkania do zapełniania ani powidoku. jedynie chciałabym znaleźć trochę większe do wynajęcia ;)


szklane gabloty, które kojarzą się z aptekami i szpitalami - uwielbiam!
meble do przechowywania nie od dziś są moimi ulubionymi ;)
półka zrobiona z drabiny marzy mi się od dawna, w końcu ktoś zrobił gotowca ;)
pozostając w łazience - to chyba najbardziej urokliwa zasłona prysznicowa ever ;)
ten barek, ale w wersji turkusowej, pokazywałam już ostatnio. wciąż strasznie mi się podoba i mogłabym mieć obydwa :)
ale turkusy lubię dalej ;)
bo w turkusie to nawet śmietnik wygląda dostojnie ;)
kocham metalowe szafki, szczególnie te, które przypominają te z szatni treningowych ;)
i na koniec nowa wymarzona kuchnia <3
ech, i znowu się rozmarzyłam o własnych czterech kątach...

2 komentarze:

  1. hah,wreszcie znalazłam kogoś,kto podziela moje zauroczenie turkusowym barkiem! :))))

    OdpowiedzUsuń

dzięki za wizytę :)