kartka komunijna bez 'ihaesów' - na szczęście zamawiana przez taką samą katoliczkę jak ja ;)
ale za to poszalałam z bielą, bo to w ogóle nie moje klimaty.
kartka (jedna z wielu) robiona na bazowym papierze z zestawu wedding page kit zakupionym lata świetlne temu w tk maxx, który odleżał swoje, bo nigdy nie wiedziałam, co z nim zrobić, a teraz, kiedy się kończy, pluję sobie w brodę, że nie kupiłam dwóch.
Piękna wyszła! Taka delikatna. W ogóle ciekawe są Twoje prace i bardzo ładne! Teraz jak już Cię poznałam i wiem jak trafić na Twojego bloga będę tu częściej zaglądać:) Zapraszam też do mnie: http://13pasji.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńhaha, no to bardzo mi miło, zapraszam:) i też sobie zerknę:)
OdpowiedzUsuń