to wymyśliłam na samym początku mojego wyzwania - że ostatnia monochromatyczna kartka będzie czarna. na szczęście ile czarnych papierów, tyle odcieni, więc nie wszystko się zlewa ;))
mimo, że czarny to mój ulubiony kolor i często go używam w różnych pracach, to jednak kartka czarno-czarna nie była łatwym zadaniem ;)
a teraz wybaczcie, mam w domu jubilata i muszę wrócić do świętowania ;)
mimo, że czarny to mój ulubiony kolor i często go używam w różnych pracach, to jednak kartka czarno-czarna nie była łatwym zadaniem ;)
a teraz wybaczcie, mam w domu jubilata i muszę wrócić do świętowania ;)
:) super!
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuńmuszę przyznać, że robi wrażenie;)
OdpowiedzUsuńdziekuję :)))
Usuńzawsze miałam opory przed czarnymi kartkami, ale widzę, że niepotrzebnie bo wcale nie są takie mroczne :)
OdpowiedzUsuńmyślę, że to zależy po prostu od kartki i intencji ;) ja tam lubię czarny, więc sie go nie boję ;)
Usuńzawsze miałam opory przed czarnymi kartkami, ale widzę, że niepotrzebnie bo wcale nie są takie mroczne :)
OdpowiedzUsuńBardzo intrygująca kerteczka:) Też lubię czerń...
OdpowiedzUsuńa to się cieszę, że jest nas więcej :)
Usuńdzięki!