czwartek, 13 marca 2014

no to koguty.

nie ogarniam tego tygodnia. w pracy na wysokich obrotach, po powrocie do domu, po obiedzie i kawie, ścina mnie jak nigdy. nagle budzę się w środku wieczora i próbuję odzyskać utracone na zawsze godziny. no i na bloga mi już nie starcza. na robienie wielu rzeczy niestety też nie - resztki sił w całości skupiam na dokończeniu mojego pledu. obiecałam sobie, że nie doczeka kolejnej zimy w kawałkach ;) jestem już na ostatnim rzędzie, ale... zostały mi jeszcze do ukrycia wszystkie luźne nitki. to będzie dopiero mordęga ;)

tak czy siak, zdołałam zrobić karteluchę dla GOscrap ;)




materiały: papier lovebirds, papier from Poland with love oraz papier be awesome GOscrap

dzięki za odwiedziny :)

1 komentarz:

  1. Piękne prace!
    Zapraszam do siebie http://iguzikzpetelka.blogspot.com/, wyprzedaję przydasie i papiery, może znajdziesz coś dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń

dzięki za wizytę :)