czwartek, 30 maja 2019

kwiecista kartka dla mamy.

a czasem jest tak, że kartki powstają między 23 a 3, bo wtedy tylko mogę wyrwać dl nich trochę czasu, i tak noc za nocą, noc za nocą, na ostatnią chwilę ;) ta tak powstała, choć nie powiem, wycinanie kwiatków po nocach ma swoje zalety, dla każdego inne ;) grunt, że następnego dnia Wrocław płynął deszczem i zdjęcia wyszły paskudne, w ogóle nie oddają jej uroku, a była urokliwa. no cóż, nie poradzisz.




wracam do siebie po anginie, nie mogłam myśleć, czytać ani scrapować, a zamówienia czekają, więc do przeczytania niedługo ;)

ściski
ruda

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dzięki za wizytę :)