może dlatego, że nie mam dzieci, a może z innego powodu, w każdym razie tematy dzieciowe średnio mnie kręcą i raczej ich unikam. no ale. we wspominanym już candy w scrapuj.pl trafiła się nie tylko boska szafeczka, ale też zestaw papierów Jack and Jill Primy. nie urzekły mnie one, szczerze mówiąc, zwłaszcza przez to, że kolory są jakieś wyblakłe, ale mimo to postanowiłam się z nimi zmierzyć z okazji dnia dziecka. no i.... trochę poległam. ta kartka chyba nie mogła już być mniej skomplikowana;)))
no ale w każdym razie pierwsze koty za płoty, może następną razą będzie lepiej;)
użyte: papierzysko Prima Jack and Jill, kwiatki Prima, duży ćwiek z Rupieciarni, tusze z Latarni Morskiej
mam nadzieję, że miałyście/mieliście udany dzień dzieciaka :)
no ale w każdym razie pierwsze koty za płoty, może następną razą będzie lepiej;)
użyte: papierzysko Prima Jack and Jill, kwiatki Prima, duży ćwiek z Rupieciarni, tusze z Latarni Morskiej
mam nadzieję, że miałyście/mieliście udany dzień dzieciaka :)
ładna:))) super!
OdpowiedzUsuńnooo nie przesadzałabym, ale miło, że Ci się podoba ;)
OdpowiedzUsuń