najtrudniej jest znaleźć mi czas na robienie scrapów. wczoraj jednak już musiałam coś zrobić i padło na kwadrans przed położeniem się spać. dlatego wyszło bardzo clean i bardzo simple ;)
znalazłam zdjęcie z wieczoru, kiedy świętowaliśmy moją obronę (oczywiście w Kala), które pstryknęła mi Ola. i poszło :)
muszę przyznać, że kiedy przyszedł do mnie ten ILSowy papier, nie wierzyłam, że użyję go do czegoś innego niż album dla dziecka. a jednak - z tą fotą zgrał mi się idealnie :)
znalazłam zdjęcie z wieczoru, kiedy świętowaliśmy moją obronę (oczywiście w Kala), które pstryknęła mi Ola. i poszło :)
Superowy wyszedł, akcenty różowe dodają pazura :D
OdpowiedzUsuńno własnie musiałam tę zieleń jakoś ożywić ;)
Usuńdzięki :)