w ostatniej chwili przypomniałam sobie o zamówieniu na chrzest. nie miałam pomysłu na kartki aż do wykonania mojej pierwszej sztalugowej. wtedy już byłam pewna, że dwie kolejne przybiorą podobną formę. miały być proste i eleganckie, i wyszły takie:
odkopałam papiery ze starych kolekcji ILS, do tego kwiatki, dziurkacz brzegowy i ćwieki i viola ;)
spokojnego poniedziałku! mój już mnie lekko wyprowadził z równowagi, ale popołudniu sobie odbiję;)
odkopałam papiery ze starych kolekcji ILS, do tego kwiatki, dziurkacz brzegowy i ćwieki i viola ;)
spokojnego poniedziałku! mój już mnie lekko wyprowadził z równowagi, ale popołudniu sobie odbiję;)
ale szalejesz! zrób kurs na taką kartkę bo jeszcze jej nigdy nie robiłam i nie wiem jak...a ja zrobię mój :)
OdpowiedzUsuńhaha, nie szaleję;) nie będę dublować, już jest taki, wg którego ja robiłam. po prostu się podzielę:) o tu: http://diabelskimlyn.blogspot.com/2010/07/kurs-kartka-typu-sztaluga.html
OdpowiedzUsuńa TY rób swój tak czy siak:)