I znowu narobiły mi się zaległości, ale przynajmniej wygląda na to, że ze wszystkim zdążę i ze spokojem będę mogła wyjechać w rodzinne strony na zasłużoną przedłużoną przerwę świąteczną :)
Pora zatem trochę nadrobić, dziś będzie GOscrapowo.
Najpierw przepiśnik z kolekcji retro chillout, który był nagrodą w moim candy fejsbukowym:
A druga pozycja to bileciki do prezentów zrobione z naszego papieru miesiąca, czyli cobblestone z kolekcji street art:
Byle do świąt ;))
To ja, to ja ...
OdpowiedzUsuńTo ja miałam tyle szczęścia ... ;) ...
To mój przepiśnik i nikomu go nie oddam ;) ...
haha na szczęście nie musisz oddawać ;)
Usuńmam nadzieję, że będzie Ci długo i dobrze służył :)
Ja ostatnio też zrobiłam przepiśnik dla siebie. I teraz widzę jaka to fajna sprawa ;-) mam już kilka przepisów i każdy ułożony w inną kompozycję. Naprawdę super mieć coś takiego ;-)
OdpowiedzUsuńsuper :) ja też mój własny uwielbiam, mimo że za każdym razem wychodzi ze wspólnego gotowania w gorszym stanie ;) ale póki co się trzyma haha :)
Usuń