kolejny weekend na maxa scrapowy. trochę dzisiaj powydziwiałam, popróbowałam nową nagrzewnicę (ale póki co "roboczo"), no i w efekcie powstały dziś m.in. dwie karteluchy.
jedna ślubna:
a druga przerywnikowa, taka moja:
a jutro wspólne scrapowanie z Mirą :D
дуже класні листівки )))
OdpowiedzUsuńthank U :)
OdpowiedzUsuńŚliczne, zwłaszcza prostota i elegancja pierwszej mnie urzekła :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:) to miała być kartka bez kwiatów, perełek i tym podobnych, więc poszłam we wzór :)
OdpowiedzUsuń